InFAMOUS Wiki
Advertisement
InFAMOUS Wiki
Nauki Mary (inFamous Festiwal Krwi)

Cole rozszyfrowuje jedną z nauk Mary z pomocą wampirzego wzroku.

Nauki Mary – pozostawione przez Krwawą Mary wiadomości, występujące w inFamous: Festiwal Krwi.

Nauki te miały za zadanie przekazać przyszłym pokoleniom wampirów informacje na temat przebiegu jej życia. Zastępują one Gołębie pocztowe z inFamous 2 oraz skrzynki kontaktowe z inFamous.

Opis[]

Istnieje dziesięć nauk ulokowanych w kryptach oraz wokół New Marais. Występują one pod postacią niebieskich glifów, które można je znaleźć i rozszyfrować z pomocą wampirzego wzroku. W trakcie poszukiwań, protagonista może napotkać się na zapisane w podobny sposób strzałki, pokazujące mu drogę do pobliskiej nauki.

Po jej odszukaniu, MacGrath musi wpatrywać się w symbol przez określony czas, aby pomyślnie rozczytać zakodowaną w nim opowieść. Po odnalezieniu pięciu dowolnych nauk, u Cole'a rozwija się wampirzy wzrok, dzięki czemu, kolejne nauki są ukazywane na minimapie.

Treść nauk Mary[]

Marynarze[]

Tego wieczora gdy przechadzałam się wzdłuż brzegu, trzech marynarzy uznało, że jestem panienką lekkich obyczajów. Chcieli mnie zabrać, ale nie mogli ustalić który z nich dostąpi zaszczytu bycia moim kompanem. Na szczęście udało mi się rozstrzygnąć ich spór. Zapewniłam ich, że jeśli znajdą dźwiękoszczelny pokój, w którym będą drzwi z solidnym zamkiem, będę mogła zabawić się z całą trójką. Zgodzili się jednogłośnie, ale udało im się spełnić jedynie połowę moich żądań. Zamek w drzwiach był całkiem solidny i choć niektóre okrzyki wymknęły się z pokoju, marynarze pozostali.

Duchowny[]

Zazwyczaj nie zdarza mi się obcować z duchownymi, ale dziś w nocy spotkałam jednego przy sierocińcu i przystanęłam przy nim. Mimo iż skonsumowałam większość z jego najmłodszych parafian, ksiądz nie był na mnie zły. Powiedział, że jest jeszcze nadzieja i że jeśli okażę skruchę nadal mam jeszcze szansę na zbawienie. Wyjaśniłam mu, że dla nieśmiertelnych życie wieczne nie ma większej wartości, bo trzeba umrzeć, a akurat w moim wypadku to niemożliwe. Niestety ojczulek zboczył z kursu ku wieczności, bo przyznaję się, że tej nocy przekonałam go do innej religii. A jako nowy jego władca będę wymagała większego zaangażowania, niż jego... poprzedni pracodawca.

Gubernator[]

Właśnie wróciłam z uroczej wyprawy do domu lokalnego gubernatora. Był bardzo wpływowym człowiekiem i zaoferował mi dostarczanie dziesięciu ofiar w zamian za kolejny dzień życia darowany jemu i jego rodzinie. Korzystałam z jego szczodrości przed dwa tygodnie do czasu aż nie był w stanie dłużej wywiązywać się z naszej umowy, a jego dostawa była uboższa o trzy osoby. Jestem dość zaradna, więc żeby wyrównać różnicę wzięłam jego żonę i dwie córki i pozwoliłam mu jeszcze przez jeden dzień rozkoszować się efektami naszej opłacalnej umowy.

Życie nocne[]

Nie ma nic bardziej przyjemnego niż przechadzka zatłoczonymi ulicami w ciepłą noc. Wszyscy wokół mnie śpieszą się i wałęsają, spiskują i kochają, zaprzedają swe dusze i sądzą kłamstwa przez zęby. Słyszę bicie ich serc, krew tętniącą w ich żyłach. Widzę zarumienione policzki i odsłonięte szyje. Ulica to mój ogród i pora wreszcie zebrać plony. Niektóre owoce są delikatne, inne twarde i przegniłe. Ale z każdego z nich kipi czerwony nektar życia, który aż się prosi, żeby go uwolnić. Cudownie być stworzeniem o jedynym, jedynym pragnieniu i żyć w otoczeniu jego nieskończonych zapasów.

Szef kuchni[]

Tego wieczora miałam zaszczyt poznać Adriana Le Monde, jednego z najbardziej cenionych szefów kuchni w Paryżu. Sporządził dla mnie niewiarygodną ucztę.

Owdowiały właściciel gospody[]

Po przybyciu do New Marais poznałam uprzejmego karczmarza, który się mną zaopiekował. Jego żona zmarła trzynaście lat wcześniej w trakcie porodu, a on został sam z karczmą do zarządzania i dwójką bliźniaczek. Dziewczynki były oczkiem w głowie. Z dumą spoglądał na nie jak przechodziły między stołami podając jadło i napitek. Były zniewalająco piękne i pełne gracji. Dosyć wcześnie wyrosły na młode kobiety. Ich piękno biło po oczach. Tak samo jak ich podobieństwo. Klienci często zachwycali się ich atutami kiedy przechodziły koło nich i mimo starań nie mogli dostrzec nawet najmniejszej różnicy między nimi. I z tego co pamiętam... smakowały tak samo.

Pułkownik[]

Wielu mężczyzn nie dawało mi spokoju, ale najbardziej zawzięty był pułkownik John Greystroke. Ścigał mnie przez wiele miesięcy zanim przyniosło to jakiekolwiek efekty. Przyprowadził ze sobą całą swoją rodzinę i ponad trzydziestu mężczyzn i chłopców uzbrojonych w muszkiety, kołki i wodę święconą. Na ich nieszczęście ich wysiłki były próżne. Na początek zajęłam się najmłodszym z nim, potem zmusiłam pułkownika, żeby patrzył jak jego wnuki rozszarpują jego synów. A co do samego pułkownika to połamałam mu całe ręce aż do ramion i zostawiłam go powieszonego do góry nogami na drzewie na tyłach jego posiadłości. W okolicy nie było większych zwierząt, ale wszyscy dobrze wiedzieli, że na dworze Greystoke'ów często bywają problemy ze szczurami...

Śliniak[]

Moja pierwsza próba dotarcia do obu Ameryk była bezowocna. Wiedziałam, że będzie potrzebny mi prowiant na drogę, więc wyruszyłam zatłoczonym statkiem niewolniczym, którym dowodził arogancki i wulgarny nadzorca. W dzień unikałam jego towarzystwa, a w nocy zakradałam się pod pokład, żeby wysysać krew z niewolników przykutych łańcuchami. Po upływie niemal tygodnia, byliśmy zmuszeniu powrócić do portu, bo rozjuszony nadzorca zabił połowę swojej załogi za niesubordynację. Opuściłam pokład, jak tylko przybiliśmy do portu, ale najpierw skończyłam z resztą jego podwładnych. Nadzorca odpłynął łodzią pełną niewolników, lecz już nie był ich zwierzchnikiem... Legenda głosi, że ciało nadzorcy zostało znalezione następnego ranka w dokach i było tak podziurawione i odsączone z krwi, że nawet rekiny nie były w stanie go zwęszyć.

Rzeźnik[]

Tego wieczora byłam nad wyraz łakoma, więc postanowiłam już przestać się ukrywać. Zapukałam do drzwi pierwszego napotkanego domu i jak tylko weszłam do środka, bez zastanowienia zaspokoiłam swój głód. To była duża i podobno wysoko postawiona rodzina. Skonsumowałam matkę, kucharkę, ogrodnika i właśnie kończyłam ostatnie z siedmiorga dzieci gdy ktoś wparował przez frontowe drzwi. Pojawił się w nich całkiem postawny mężczyzna w białym odzieniu, całym pobrudzonym krwią. Jego masywne dłonie również były całe czerwone, a w prawej ręce dzierżył tasak. Przerażenie w jego oczach spotkało się z moim uśmiechniętym wyrazem zaskoczenia. Okazało się, że wybrałam dom miejskiego rzeźnika. Wrzeszczał zanim poddał się mojemu ugryzieniu, ale wiem, że przez chwilę musiał czuć dokładnie to samo co ja. To było uczucie łączącej nas więzi.

Nieśmiertelność[]

Wołano na mnie na wiele sposobów. Potwór, demon, albo paskudztwo. Ludzie potępiali moje ucztowanie jako najgorszy z grzechów, ale ich ich osądy były naiwne i egoistyczne. Obserwowałam, jak pokolenia upadały i powstawały. Ciała obracające się w proch i imiona przepadające w niepamięć. Pożytkowali energię w rzeczy trywialne. Za każdym razem gdy piję, daję bezbronnemu i nic niewartemu człowiekowi szansę odnalezienia wiecznego celu. Możliwość bycia docenionym przez samego boga.

Ciekawostki[]

  • Odnalezienie i odsłuchanie wszystkich Nauk Mary nagradzane jest srebrnym trofeum, o nazwie Wiedza i nieżycie.
Ikona Nazwa Opis Wartość
Srebrne trofeum 2 (inFamous Festiwal krwi) Wiedza i nieżycie Znajdź wszystkie Nauki Mary. PS3SilverSrebro
Advertisement